Hala Częstochowa
Z OSTATNIEJ CHWILI

W HSC powstawała mozaika z monet (zdjęcia)

DSC_9697W Hali Sportowej Częstochowa podjęta została oficjalna próba bicia rekordu Guinnessa w kategorii największa mozaika z monet. Impreza odbywała się pod hasłem „Moje pięć groszy w słusznej sprawie …”.Do układania mozaiki przystąpili członkowie WOPR-u, uczniowie Szkoły Podstawowej nr 20 i 53 oraz podopieczni Ośrodka Wychowawczo-Rewalidacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej PZN w Częstochowie.

Do podjęcia oficjalnej próby bicia rekordu Guinnessa potrzebne jest 480 tys. pięciogroszówek. Uczestnicy musieli ułożyć mozaikę o wielkości 160 m2. Ostatecznie z monet powstał napis „Nie pytaj kogo kocham bardziej” oraz jego odpowiednik w języku angielskim. W centralnej części mozaiki ułożono napis HSC 2016 Częstochowa. Powstało też serduszko. Rekord nie został pobity, ale jak zapowiadają organizatorzy podejmowane będą kolejne próby.

– Na razie traktowaliśmy to jako zabawę. Było to pierwsze podejście. Jestem jednak przekonany, że pobijemy ten rekord – twierdzi Zbigniew Matyszczak, koordynator całej akcji. – Poprzez to wydarzenie chcieliśmy dotrzeć również do dzieci po to, żeby zrozumiały z jakimi problemami borykają się ich koleżanki i koledzy, którzy nie widzą lub mają ogromne trudności, jeśli chodzi o wzrok. Aby mogli oni korzystać z internetu, muszą mieć dostęp do odpowiednich programów komputerowych, które są bardzo drogie. Wchodząc w dorosłe życie, jeśli nauczą się ich obsługi, będą mieć szansę na pracę.

Głównym celem akcji jest powołanie do życia pracowni tyfloinformatycznej przy Ośrodku Wychowawczo-Rewalidacyjnym dla Dzieci i Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej PZN w Częstochowie. – Mamy sprzęt komputerowy, ale jest on starej generacji. – mówi Ilona Juszczyk, dyrektor Ośrodka Wychowawczo-Rewalidacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niewidomej i Słabowidzącej PZN w Częstochowie. – Dla osób słabowidzących potrzebny jest dodatkowy program powiększający. Osoba niewidoma musi mieć z kolei specjalny program dźwiękowy, czyli syntezę mowy. Bardzo cennym urządzeniem jest również linijka brajlowska, dzięki której osoba niewidoma może samodzielnie odczytywać to, co jest na monitorze. Koszt takiego oprzyrządowania sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Przejdź do treści