Dzień Sportu wizytówką naszej hali
- Updated: 18 listopada 2013
Dziesiątki wystawców, setki zwiedzających, turnieje i warsztaty tematyczne – Częstochowski Dzień Sportu odniósł sukces, a Hala Sportowa Częstochowa przeżywała oblężenie.– Liczymy na to, że dzięki takiej imprezie jak Częstochowski Dzień Sportu uda się popularyzować sport i zdrowy tryb życia wśród naszych mieszkańców oraz pomóc klubom sportowym. Wszystko po to, abyśmy byli bardziej wysportowani i zadowoleni z życia – mówi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy.
Częstochowski Dzień Sportu składał się z dwóch części. Odbywały się turnieje piłki nożnej w kategoriach wiekowych 2004/2005 i 2006/2007, siatkówki i koszykówki dla gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, organizowane przez Stowarzyszenie Sportowa Częstochowa w ramach projektu „Profilaktyka poprzez sport”. Drugą częścią były treningi i możliwość wystawienia własnych stoisk przez wszystkie kluby sportowe w naszym mieście. Kluby sportowe prowadziły też wykłady na temat swojej działalności.
Bartłomiej Mirecki, dwukrotny mistrz Polski w pucharze Kia Picanto, wystawił swój samochód wyścigowy w Hali Sportowej Częstochowa Każdy mógł wsiąść do auta i poczuć się jak młody mistrz. Bardzo efektownie wyglądały pokazy przygotowanie przez futbolistów amerykańskich. – Każdy mógł uderzyć w Timiego zrobionego ze sztucznego tworzywa – mówi Piotr Mróz, prezes Saints Częstochowa. – Chodziło nam o to, żeby pokazać, ile ekwipunku ma zawodnik futbolu amerykańskiego.
Zbigniew Pawlak, prezes KS-u Orient, przekonywał, że dzieci uczą się sztuk walki nie po to, żeby się potem bić. – W ten sposób dzieci uczą się dyscypliny. Mają dużo ćwiczeń ogólnorozwojowych, czyli wszystko dla ich zdrowia – zapewnia.
Częstochowska Skra przyjechała do hali z Akademią Przedszkolaka. – Przygotowaliśmy zajęcia dla dzieciaków, uczące je koordynacji ruchowej, poruszania się i zabawy z piłką – twierdzi Agnieszka Gabrysz, menadżer częstochowskiego klubu piłkarskiego.
Jakub Tęcza z Zabieganych Częstochowa zastanawia się na zorganizowaniem biegu dookoła hali podczas przyszłorocznej edycji dnia sportu. – Nie postawiliśmy jak niektóre kluby na trening, choć można było zrobić jakiś bieg dookoła hali. Pomyślimy nad tym w przyszłym roku – przekonuje.
Adrian Franc z R-Style czarował piłką nożną, pokazując różne tricki i sztuczki. – Nie są to tricki piłkarskie, bo nie jesteśmy piłkarzami – wyjaśnia Franc. – Żonglujemy piłką, bawimy się nią.
Widowiskowo wyglądał pokaz capoeiry. Adam Rak tłumaczył, skąd wziął się ten taniec połączony ze sztuką walki. – Brazylijscy niewolnicy wynaleźli to jako odskocznia od swoich codziennych trosk i zmagań – informuje Rak. – Capoeira to gra, zabawa, radość. Na treningi przychodzi się przede wszystkim po to, żeby mile spędzić czas, poruszać się i przy okazji nabrać kondycji i zręczności.
UKS Atut prezentował strzelanie z pistoletu laserowego, które będzie obowiązkowy w 2015 roku dla pięcioboju nowoczesnego.
Stoisko miał też Hufiec ZHP. – Na co dzień staramy się propagować zdrowy styl życia poprzez różne aktywności fizyczne. Harcerstwo kształtuje naszą osobowość i charaktery – przekonuje Marta Prześlak, zastępca komendanta Hufca ZHP.