Eltrox Włókniarz zaprezentował się w Hali Sportowej Częstochowa (zdjęcia)
- Updated: 28 lutego 2020
Kilka tysięcy kibiców przywitało w Hali Sportowej Częstochowa drużynę Eltrox Włókniarza Częstochowa. Imprezę uświetnił koncert Patrycji Markowskiej.
– Myślę, że w tym roku godnie będziemy reprezentować nie tylko miasto, ale również naszego sponsora, czyli firmę Eltrox – mówi Michał Świącik, prezes częstochowskiego klubu. – Do Częstochowy wraca niezatapialny Rune Holta, dwukrotny mistrz Polski. Wzmocniliśmy się również mistrzem świata z 2017 roku Australijczykiem Jasonem Doyle’m. Duża nadzieja w naszych juniorach. Przed nami ciekawy sezon. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby objechać go bez kontuzji. Sezon jest długi, sport nieprzewidywalny. Jeśli nie będzie kontuzji i nie trafi się nic niespodziewanego, to na pewno uda się osiągnąć satysfakcjonujący wynik.
W 2020 roku podobnie jak w latach poprzednich częstochowski klub otrzyma pokaźny zastrzyk finansowy od miasta. Budżet Włókniarza zasili ponad 3 mln zł.
– Częstochowskie „lwy” dostarczają nam niezapomnianych emocji w każdym sezonie. Robią to bardzo profesjonalnie, bo dawkują emocje. Z sezonu na sezon wspinają się po drabince – zauważa prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Mamy okazję oglądać nowych, wspaniałych zawodników oraz trenera, który wrócił do naszego miasta. Dzisiaj Marek Cieślak czaruje dla Włókniarza. Mam nadzieję, że z takim prezesem, zarządem, trenerem i zawodnikami znów będziemy odnosić sukcesy. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby chłopaki pojechali na sto procent swoich możliwości i zafundowali nam wspaniałe widowisko sportowe. Wtedy wynik przyjdzie sam. Trzymam kciuki, że znów w nadchodzącym sezonie zobaczymy wspaniałego Włókniarza ze wspaniałą publicznością, który dobrze reklamuje Częstochowę.
Trzeci rok z rzędu drużynę częstochowskiego Włókniarza poprowadzi Marek Cieślak. W pierwszym sezonie zajął z zespołem czwarte miejsce, a w ubiegłym roku sięgnął po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. W połowie rozgrywek nic jednak na to nie wskazywało. Częstochowianie byli w kryzysie i mało kto chyba wierzył, że zdołają awansować do rundy play-off. Żużlowcy Włókniarza solidnie jednak przepracowali letnią przerwę i w drugiej części sezonu byli już zupełnie inną drużyną. W czterech ostatnich kolejkach rundy zasadniczej wygrali dwa spotkania i dwa zremisowali, dzięki czemu znaleźli się w play-offach. Półfinał przegrali z późniejszym mistrzem Polski Fogo Unią Leszno. W meczu o trzecie miejsce pokonali Stelmet Falubaz Zieloną Górę i sięgnęli po upragnione medal.
– Bardzo się cieszę, że mamy taką ekipę. To zawodnicy, którzy potrafią się ścigać, są znakomitymi zawodowcami. Myślę, że kibice Włókniarza będą oglądać emocjonujące pojedynki. Mam nadzieję, że zwycięskie – mówi trener Cieślak.
W częstochowskim klubie i wśród kibiców Włókniarza rosną apetyty. Po tym jak do drużyny dołączyli Jason Doyle i Rune Holta wielu ekspertów widzi ten zespół w finale PGE Ekstraligi.
– Moim celem jest zdobycie złotego medalu w polskiej ekstralidze i złotego medalu w Grand Prix – zapowiada Doyle. – Mamy naprawdę dobrych żużlowców, świetny klub. Pracujemy razem, jest znakomita atmosfera. To nowy rozdział w mojej karierze.
Ostrożnie do stawiania Włókniarza w roli jednego z faworytów do wygrania PGE Ekstraligi podchodzi Rune Holta. – Mamy silny zespół, wszystko może się wydarzyć. Warto jednak podchodzić do każdego meczu spokojnie, ciężko pracować – uważa. – Najważniejsze, żeby dostać się do fazy play-off, a potem znaleźć się w finale.
Żużlowy sezon na SGP Arenie Częstochowa zainauguruje 21 marca Memoriał Idzikowskiego i Czernego. Pierwszy ligowy mecz na stadionie przy ul. Olsztyńskiej odbędzie się 3 kwietnia. Rywalem Eltrox Włókniarza będzie GKM Grudziądz.