Hala Częstochowa
Z OSTATNIEJ CHWILI

forBET Włókniarz Częstochowa zaprezentował się kibicom w HSC (zdjęcia)

Kilka tysięcy kibiców żużla przywitało w Hali Sportowej Częstochowa drużynę forBET Włókniarza Częstochowa, która w sezonie 2018 będzie walczyć o punkty w PGE Ekstralidze.

Głównym elementem imprezy była prezentacja samej drużyny. Na telebimie wyemitowano film wspominający miniony sezon.

Adeptów akademii żużlowej Włókniarz Lwiątka Częstochowa, młodzieżowców, którzy zdobyli w ubiegłym roku Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, przedstawicieli miasta, działaczy klubu i zawodników ekstraligowej drużyny zapraszali na scenę Tomasz Lorek oraz Irek Bieleninik.

W trakcie prezentacji prezes Zarządu Okręgowego PZM w Katowicach Dariusz Jajko pogratulował żużlowcom zdobycia tytułu DMPJ oraz podziękował prezesowi Michałowi Świącikowi i prezydentowi Częstochowy Krzysztofowi Matyjaszczykowi za wkład w rozwój żużla w mieście.

– Rok temu wielu skazywało nas na chwilowy byt w ekstralidze – przypomina Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza Częstochowa. – Pokazaliśmy jednak z drużyną, że w Częstochowie żużel zawsze był i będzie. Zrobimy wszystko, żeby poziom był jak najwyższy. Mamy bardzo duże wsparcie ze strony władz miasta, które rozumieją ten sport. Liczę, że w tym sezonie napsujemy krwi takim tuzom jak Leszno czy Gorzów.

W 2018 roku częstochowski klub otrzyma rekordową pomoc finansową z miasta. Budżet Włókniarza zasili 3,5 mln zł.  – Cieszymy się, że żużel jest coraz szerzej i mocniej obecny w naszym mieście. Mamy bardzo wielu kibiców, którzy chętnie dopingują drużynę młodzieżową i seniorską – uważa prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Przy takim prezesie jak Michał Świącik, trenerze jak Marek Cieślak, takiej drużynie, zaangażowaniu i wsparciu wielu sponsorów oraz miasta nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie stanęli na pudle. To jest cel, który w moim przekonaniu możemy osiągnąć. Liczę na to, że kibice żużla w Częstochowie zobaczą w tym sezonie kawał dobrej jazdy, dużą rywalizację sportową, wspaniałą walkę na torze ze zwycięstwami naszej drużyny.  

Marek Cieślak, który wraca do Włókniarza po 20 latach, będzie prowadził drużynę przez co najmniej dwa lata.  –  Zarząd Włókniarza z pomocą miasta włożył dużo pracy, żeby zbudować  taką drużynę – mówi Cieślak. – Zespół jest bardzo fajny. Mamy czterech nowych zawodników. Oczywiście musimy się zgrać, ale znam tych chłopaków bardzo dobrze, bo niektórzy byli w kadrze narodowej, inni w drużynach, które prowadziłem. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby zawodnicy rozwijali się tutaj, nie mieli problemów ze sprzętem i zdrowiem. Myślę, że Częstochowa będzie dumna z tej drużyny.

W niedzielę wybrano też kapitana częstochowskiej drużyny. Został nim Duńczyk Leon Madsen, który w 2017 roku był liderem Włókniarza.

W nowym sezonie do częstochowskich „lwów” dołączyli: Andreas Lyager, Andriej Kudriaszow, Fredrik Lindgren, Tobiasz Musielak i Adrian Miedziński, dla którego jest to pierwsza w karierze zmiana barw klubowych. – Czasami zmiany są konieczne. Ta myśl od jakiegoś czasu kiełkowała we mnie – przyznaje Miedziński. – Zrobiłem rekonesans na temat Częstochowy, ale już po pierwszym spotkaniu z władzami klubu dało się wyczuć, że panuje tutaj atmosfera, która wyzwala chęci do dalszego rozwoju. Do Częstochowy przekonał mnie też Ryan Sullivan, który powiedział, że spędził tutaj najlepsze lata w swojej karierze.

Ostatnim akcentem niedzielnej prezentacji  był koncert koncert pop-rockowego zespołu Video. To jeden z najpopularniejszych zespołów współczesnej polskiej muzyki rozrywkowej. Istnieje od 2007 roku, ma na swoim koncie 3 albumy: „Video Gra”, „Nie Obchodzi Nas Rock” oraz „Doskonale Wszystko Jedno”. Wspomniane płyty przyniosły liczne przeboje, m.in: „Bella”, „Idę na plażę”, „Soft”, „Papieros”, „Środa czwartek”, „Szminki róż”, „Fantastyczny lot”, „Wszystko Jedno” oraz „Ktoś Nowy”.

Przejdź do treści