Hala Częstochowa
Z OSTATNIEJ CHWILI

Porażka AZS-u z wiceliderem tabeli z Rzeszowa (zdjęcia)

azs-czestochowa-siatkowka-rzeszow-01Nie było niespodzianki w meczu AZS-u z Asseco Resovią Rzeszów. Drużyna Michała Bąkiewicza przegrała 0:3 w Hali Sportowej Częstochowa z wiceliderem tabeli.
Częstochowianie nie przestraszyli się drużyny, która obok Skry Bełchatów jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w rozgrywkach. Drużyna Michała Bąkiewicza jako pierwsza objęła prowadzenie w tym spotkaniu. Po autowym ataku Rafała Buszka było 2:0 dla gospodarzy. W dalszej części seta oba zespoły walczyły punkt za punkt. Przed drugą przerwą techniczną goście wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. AZS nie zamierzał jednak oddać tego seta bez walki i miał nawet szansę odwrócić jego losy. W decydującym momencie piłkę po rękach Guillaume Samici wybił Nikolay Penchev.

Druga odsłona była również bardzo wyrównana. Dopiero w końcówce przy stanie 19:21 częstochowianom przytrafiło się kilka błędów. Seta zakończył atakiem z prawego skrzydła Jochen Schops.

Już na początku trzeciej partii zarysowała się przewaga Resovii.  Po efektywnym ataku Buszka drużyna Andrzeja Kowala prowadziła 8:5. Częstochowianie nie spuścili głów i po udanej zagrywce Michała Kaczyńskiego oraz  akademickim bloku doprowadzili do wyrównania. Widać było, że gospodarze chcą przedłużyć ten mecz, ale sama wola walki okazała się niewystarczająca. Spotkanie zakończył asem serwisowym Penchev.

AZS Częstochowa – Asseco Resovia Rzeszów 0:3
(23:25, 21:25, 23:25)

AZS: Udrys, Szymura, Kaczyński, Samica, Przybyła, Buczek, Stańczak (L) oraz de Amo, Napiórkowski, Khilko

Resovia: Nowakowski, Tichacek, Schops, Buszek, Penchev, Dryja, Ignaczak (L) oraz Holmes, Konarski.

Przejdź do treści